Burmistrz Polic po raz siódmy podda się najważniejszej ocenie wyborców. To oni zdecydują o tym, czy po raz siódmy będzie mógł objąć najważniejsze w gminie stanowisko. W wyborach może liczyć nie tylko na poparcie Wspólnoty Samorządowej „Gryf XXI”, ale też Platformy Obywatelskiej powiatu polickiego. Ma to na piśmie. A współpracę z PO przypieczętował nominacją na swojego zastępcę radnego z tego ugrupowania, Damiana Walczaka.
We wtorek (30 stycznia) przedstawiciele „Gryfa XXI” i PO podpisali porozumienie o nawiązaniu współpracy między tymi dwoma ugrupowaniami.
– Nie jest to jeszcze podpisanie umowy koalicyjnej – zastrzegł Janusz Szwyd, szef PO w powiecie polickim. – To może nastąpić dopiero w przyszłości, po osiągnięciu określonego wyniku wyborczego przez oba ugrupowania, przy założeniu, że kandydat na burmistrza Władysław Diakun wygra te wybory.
Porozumienie zakłada, że PO poprze kandydata „Gryfa XXI” w najbliższych wyborach samorządowych – Władysława Diakuna. Ale każde z tych ugrupowań wystawi własne listy do gminy i powiatu.
Władysław Diakun swoją decyzję o kandydowaniu na kolejną, siódmą już, kadencję na stanowisku burmistrza Polic uzasadnia tak:
– Jeszcze mam kilka spraw do załatwienia, do dokończenia i dlatego decyduję się na kandydowanie Wciąż mam dużo siły, dużo inwencji twórczej.
Wśród tych spraw do załatwienia wymienia m.in. dokończenie inwestycji związanych z koleją metropolitalną, budowę obwodnicy Polic, dokończenie remontu Miejskiego Ośrodka Kultury w Policach, modernizację i budowę dróg.
– Dla nas pan Diakun jest pewnym symbolem, dającym nam pewną gwarancję, bezpieczeństwo i obliczalność – powiedział Andrzej Bednarek, starosta policki (Wspólnota Samorządowa „Gryf XXI”). – Dziękujemy naszym partnerom, że właśnie dziś, zawierając porozumienie, też tak uznali.
Porozumienie zostało „przypieczętowane” nie tylko podpisami przedstawicieli obu ugrupowań. Także określonymi decyzjami. Już w czwartek, 1 lutego, stanowisko jednego z dwóch zastępców burmistrza Polic obejmie miejski radny Damian Walczak z PO. Zastąpi Macieja Greinerta, który tę funkcję pełnił przy Władysławie Diakunie od 9 lat.
– To było wcześniej ze mną uzgodnione, wiedziałem o tych negocjacjach i tę sytuację zaaprobowałem – mówił o swoim odwołaniu.
Damian Walczak najprawdopodobniej nie będzie mógł dalej sprawować funkcji radnego. Sam zapowiada, że złoży pisemną rezygnację do PKW. Jego miejsce prawdopodobnie zajmie Sandra Korczyc.
Miał pół życia na ogarnięcie „tych sparw”… hipokryta.